Kilkanaście lat pracowałam dla różnych międzynarodowych firm. Nie lubię stagnacji, więc często zmieniałam branże, ale w ostatniej etatowej pracy spędziłam, ku mojemu własnemu zaskoczeniu, aż 9 lat. Wszystko było w porządku dopóki nie zaczęłam szukać odpowiedzi na pojawiające się coraz częściej pytania: „czy jestem we właściwym miejscu”, „dlaczego nie czuję się szczęśliwa i spełniona w tej pracy”, „dlaczego moje ciało fizyczne ma coraz więcej objawów związanych ze stałym stresem”.
Kiedy rozmyślałam nad tymi pytaniami do głowy przychodziły mi przeciwstawne odpowiedzi: jedna z lewej półkuli (z logicznej): „przestań o tym myśleć, to jest dobra, stabilna praca, inni mają gorzej”; a z prawej półkuli (emocjonalnej): „nie wytrzymam już dłużej, to mnie już nie rozwija, wręcz blokuje. Nie chcę więcej udawać i grać roli posłusznego trybika w wielkiej machinie, chcę być wreszcie być sobą”. Zaczęłam chodzić na warsztaty rozwoju osobistego, aby zrozumieć siebie i poznać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Byłam coraz bardziej przekonana, że nadszedł czas na zmiany w moim życiu. Przeszkadzały mi jednak w podjęciu radykalnej decyzji moje własne lęki i ograniczenia takie jak: „nie mam innego pomysłu na życie”, „nie jestem wystarczająco mądra, żeby samej prowadzić własną firmę i w ogóle to jaka firmę”?
W trakcie jednego z ćwiczeń na wakacjach z Akademią Życia szukaliśmy inspiracji i otwieraliśmy się na nowe możliwości pracy zawodowej. I właśnie wtedy, podczas medytacji, zobaczyłam siebie jako organizatorkę właśnie warsztatów rozwoju osobistego. Pierwsze pytanie jakie sobie zadałam po wyjściu z tego stanu było: „Jakie warsztaty, jaki temat, kiedy?”. c.d. w zakładce: teraźniejszość . |
|
Różne sprzyjające okoliczności sprawiły że trzy miesiące po tym zdarzeniu zorganizowałam swoje pierwsze warsztaty z Brucem Moenem z USA dla prawie 50 osób. Zaczęłam powoli odkrywać własną drogę. Przez kolejne dwa lata nadal pracowałam w korporacji, ale cały wolny czas poświęcałam organizacji warsztatów i własnemu rozwojowi. Coraz bardziej byłam świadoma swoich ograniczeń i negatywnych programów, które mnie blokowały.
Zaczęłam odkrywać siebie samą – moje prawdziwe JA. Zaczęłam słuchać swojej zapomnianej intuicji i odkrywać moje ukryte talenty. Ale najważniejsza okazała się praca z moim tzw. wewnętrznym dzieckiem i pokochaniem siebie samej. Od tego momentu nastąpił przełom. Zaczęłam odczuwać wewnętrzne szczęście i zadowolenie, po prostu radość z codziennego życia. Nie należałam już do osób wiecznie zabieganych, zmęczonych i narzekających. Starzy przyjaciele powoli odchodzili a w ich miejsce pojawiali się nowi o podobnych do moich zainteresowaniach. Nadal jednak nie miałam odwagi odejść z pracy etatowej ze względu na stabilność finansową. Byłam jednak świadoma, że jest to tylko moje ograniczenie, którego nie jestem w stanie na tę chwilę przekroczyć. Rozwiązanie przyszło same. Po fuzji z innym dużym koncernem wszystkie stanowiska pracy zostały zdublowane i zostałam zwolniona. Początkowo był to dla mnie szok, ale postanowiłam jednak, że dam sobie rok na rozwinięcie działalności warsztatowej i spróbuję sił na własny rachunek. I … udało się. Teraz sama zarządzam własnym czasem i jestem całkowicie niezależna. Udało mi się z sukcesem połączyć moje zainteresowania z pracą zawodową. Nareszcie jestem wolna. Uczę się żyć w miłości i w obfitości.
Od 2007 roku zawodowo zajmuję się organizacją warsztatów rozwoju osobistego w Polsce i w Egipcie. Podczas pobytu w Egipcie medytujemy m.in. w Wielkiej Piramidzie Cheopsa i bezpośrednio przy Sfinksie oraz zwiedzamy Kair, Luksor, Abu Simbel, Abydos, Denderę i inne magiczne miejsca. Od wielu lat regularnie współpracuję z: Tomem de Winter z Holandii, Shirlie Roden z Wielkiej Brytanii, Instytutem Biocybernaut i dr. James Hardt z USA, uzdrowicielem sufi Adelem el Atar z Egiptu, Waldemarem Witkowskim oraz z wrocławską Akademią Życia.
. |
Przyszłości nie ma, jest tylko teraźniejszość:) . |
Uwielbiam podróże i odkrywanie nowych miejsc, gdzie czas stanął a ludzie żyją inaczej niż cała reszta świata. Od wielu lat jestem zafascynowana krajami arabskimi, ich kulturą, architekturą, religią i językiem. Dwukrotnie zaczynałam nawet naukę arabskiego, ale pomimo szczerych chęci moja edukacja kończyła się zawsze na kursie dla początkujących:).
Jestem zauroczona, jakże odmiennym dla nas Europejczyków, życiem zwłaszcza w Egipcie, Syrii i Jordanii. Marzę w przyszłości o podróżach do Iranu i Jemenu.
Udało mi się połączyć pasję podróżowania z fascynacją Egiptem. Od 2009 organizuję regularne wyjazdy z Tomem de Winter i Shirlie Roden właśnie do Egiptu, gdzie oprócz udziału w warsztatach rozwoju osobistego zwiedzamy kraj oraz medytujemy w Wielkiej Piramidzie Cheopsa, u Sfinksa i w świątyni Karnak. W zakładce "Galeria" można zobaczyć zdjęcia z naszych podróży, w zakładce "Relacje" poczytać o przeżyciach uczestników, w zakładce "Video" obejrzeć nagrane reportaże. Zapraszam!
. |
|
|
|
|