|
Trening prowadził dr James Hardt
Termin: 3 - 9 maja 2013 w Niemczech (Bawaria)
W nowo otwartym Instytucie Biocybernaut odbył się kolejny Trening Podwyższania Fal Mózgowych Alfa 1. Kurs poprowadził dr James Hardt - niezwykła charyzmatyczna osobowość, naukowiec, psycholog, coach i założyciel Instytutu.
|
|
.
Nigdy nie jest za późno, aby mieć szczęśliwe dzieciństwo
Na uczestniczenie w kursie Alfa zdecydowałam się zachęcona przez Toma de Wintera, nauczyciela duchowego i terapeutę oraz moją siostrę Agnieszkę. Przeczytałam też relację osoby, która przeszła przez to doświadczenie. Chciałam, by metoda podnoszenia fal mózgowych pozwoliła mi zyskać większą kreatywność i odwagę w podejmowaniu decyzji życiowych i nowych przedsięwzięć. Agnieszka, jako osoba nadzorująca wyjazd uczestników z Polski ze strony organizatora, przekazała nam przed wyjazdem doskonale przygotowane materiały: m.in.: listę specjalistycznego słownictwa, która okazała się bardzo przydatna.
Z Polski jechała ze mną jeszcze jedna osoba. Pierwszy dzień przeznaczyłyśmy na dojazd, kilka godzin spędziłyśmy też poznając centrum Monachium. Późnym popołudniem dojechałyśmy pociągiem do stacji położonej w pobliżu Maierhöfen. Z grupą spotkałam się następnego dnia, który był pierwszym dniem treningu. Oprócz naszej dwójki były jeszcze trzy osoby. Językiem komunikacji był angielski. Przed wyjazdem obawiałam się posługiwania się językiem obcym podczas sesji coachingowych, kiedy jest się pod wpływem emocji. Jednak wsparcie dr. Hardta rozwiało moje obawy.
Dzień pierwszy rozpoczął się od zapoznania się z planem dnia i przedstawienia nam przez dr. Hardta metody pracy. Byłam bardzo zestresowana przed sesją w kabinie, bojąc się, że nie połapię się w tych wszystkich poleceniach i nie dam rady posługiwać się falami alfa. Mój stres był tak duży, jak przed ważnym egzaminem.
Drugi dzień rozpoczął się od omówienia wykresów naszych fal mózgowych i skali nastrojów, które badano dwa razy w ciągu dnia. Dr Hardt na podstawie skali nastrojów z wielką trafnością zadawał pytania poszczególnym uczestnikom, które dogłębnie docierały do problemów, z którymi przyjechali. Kiedy rozpoczął się trening psychologiczny, pojawiły się emocje, łzy, ściskanie w gardle. Dr Hardt zapoznał nas z zasadami metody wybaczania, przekonując, że w warunkach podwyższonego alfa jest ona najbardziej skuteczna ze wszystkich mu znanych sposobów wybaczania. Zajęcia trwały codziennie ok. 12-13 godzin, były intensywne, a składały się ze spotkania w sali konferencyjnej, pracy w kabinach oraz omawiania indywidualnych doświadczeń z kabin w sali wypoczynkowej. Często witał nas wschód słońca, a ponieważ w trakcie treningu nie nosiliśmy zegarków i telefonów (starałam się określać czas według pozycji słońca).
Dr Hardt przeprowadzał z każdym bardzo szczegółowy wywiad na temat doświadczeń z kabiny. Odczuwało się, że na każdym z nas koncentruje się z wielką uwagą, a jego sposób prowadzenia rozmowy i zadawania pytań był mistrzowski. Nie spotkałam do tej pory osoby łączącej tak pięknie nauki ścisłe, dogłębną znajomość psychologii i sfery rozwoju duchowego. Dr Hardt swoimi pytaniami prowadził uczestników w przeszłość do momentu, w którym wydarzyło się traumatyczne przeżycie lub takie, które w istotny sposób zaciążyło na podświadomości, pogłębiając negatywne stany psychiczne. Miałam wrażenie, że i tak już wcześniej zna odpowiedzi na zadawane przez siebie pytania i że wie, jak daleko sięgać w przeszłość. Chwilami zastanawiałam się, dlaczego w moim przypadku tak szybko kończy rozmowę, a z innymi pracuje dłużej i głębiej. Teraz już jestem przekonana, że wiedział jaki obszar w nas wymagał w danym momencie głębokiego uleczenia.
Podczas rozmowy ze mną na temat bycia nieszczęśliwą powiedział: „Nigdy nie jest za późno, aby mieć szczęśliwe dzieciństwo”. I to było dla mnie niesamowicie odkrywcze. Bo właściwie dlaczego by nie zaznać szczęśliwego dzieciństwa w drugiej połowie życia? Naturalna radość i spontaniczność mogą pojawić się przecież właśnie tu i teraz. Tym bardziej, że podczas stanu alfa przywołałam siebie jako dziecko i zobaczyłam siebie radosną i szczęśliwą w sytuacjach, o których już nie pamiętałam. Teraz już wiem, że taka byłam, mogę więc przywrócić te uczucia i cieszyć się nimi na co dzień.
Przez kilka dni, będąc w stanie alfa, pracowaliśmy z naszymi intencjami. Był to piękny proces dawania i przyjmowania. Kontakt w stanie alfa z Wyższym Ja, z moją rodziną i przyjaciółmi, nauczycielami, nauczycielkami otworzył moje serce. Zrozumiałam lekcje, które od nich otrzymywałam i poczułam wdzięczność za to, że właśnie w tym momencie mogę ją wyrazić z poziomu serca.
Przebaczenie sobie wielu zachowań, różnych blokad, które były we mnie, dało mi lekkość i spokój. Czuję, że przyjdą do mnie nowe fantastyczne pomysły na życie, pojawią się wokół mnie nowi wspaniali ludzie. Teraz po powrocie przywołuję w pamięci nasza grupę, ciekawa jestem co słychać u każdego z nas. Wspieram ich intencje, tak jak oni wspierają moją.
Bożena (maj 2013)
Inne relacje: AGNIESZKA , JANUSZ, MAŁGORZATA
Więcej informacji o Instytucie Biocybernaut: kliknij tutaj
Informacje (sposób przygotowania, terminy płatności) i zapisy na treningi Zwiększania Aktywności Fal Mózgowych w Niemczech/Kanadzie/USA:
Wyłączny Przedstawiciel BIOCYBERNAUT INSTITUTE w Polsce:
Agnieszka Jurko, mail: agnieszka@agnieszkajurko.pl, (0048) 501 625 528
|